ks. Prałat Tomasz Ilski-----Słowa Ewangelii według Świętego Marka Jezus powiedział do swoich uczniów:«W owe dni, po wielkim uc
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: "Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy". Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: "Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego". Mówili bowiem: "Ma ducha nieczystego". Komentarz do Ewangelii: Są ludzie, dla których Jezus jest przeciwnikiem, czyli szatanem. Tacy ludzie są nie tylko otwarci na zło, ale nadto nie chcą być zbawieni przez Jezusa. Na tym polega grzech przeciwko Duchowi Świętemu, który nie będzie odpuszczony. Bóg nie odpuszcza tego grzechu nie dlatego, że Jego miłosierdzie jest ograniczone, ale dlatego, że istotą tego grzechu jest odrzucenie Bożego miłosierdzia. Bóg nie przebaczy tylko temu, kto nie chce przebaczenia. Jezus jest zdolny związać tego mocarza, którym jest często nasz grzech. Musimy tylko z Nim współpracować i nigdy nie myśleć, że Jezus jest nam przeciwny, że któreś Jego przykazanie jest nie do końca słuszne. On jest naszym największym sprzymierzeńcem. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
This article is about Kuai Liang, the second Sub-Zero and the current version of Scorpion. For the other versions of the Sub-Zero and Scorpion character, see Sub-Zero (disambiguation) or Scorpion (disambiguation). Kuai Liang (Chinese: 奎良, Kuai Liang?), once known as Sub-Zero (Chinese: 絶対零度, Absolute Zero?), Grandmaster (of the Lin Kuei), Tundra, and briefly as the cyborg LK-52O is

W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: "Stań tu na środku". A do nich powiedział: "Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?" Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Wyciągnął i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić. Rozważanie do Ewangelii Zanim przyszedł Jezus ludzie myśleli, że Bogu trzeba wiele dać, aby On dał coś im. (Dziś też jeszcze wielu tak myśli). Dlatego zabraniali chorym przychodzić do Jezusa w szabat po zdrowie. Szabat miał być czymś w rodzaju daniny składanej Bogu. Tymczasem Jezus w szabat powiedział do człowieka z uschłą ręką (który wcale nie prosił o uzdrowienie), by wyciągnął rękę. Rękę wyciąga się po coś - by coś otrzymać, by prosić o dar. Przez to uzdrowienie Jezus chciał nam powiedzieć, że zawsze jest pora na to, by Go prosić o to, co jest dla nas bardzo ważne. I że Jego przychylności nie trzeba sobie kupować. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.

* [6:7–13] The preparation for the mission of the Twelve is seen in the call (1) of the first disciples to be fishers of men (Mk 1:16–20), (2) then of the Twelve set apart to be with Jesus and to receive authority to preach and expel demons (Mk 3:13–19). Now they are given the specific mission to exercise that authority in word and power
W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: "Stań tu na środku". A do nich powiedział: "Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?" Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Wyciągnął i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić. Rozważanie do Ewangelii Faryzeusze byli zajęci śledzeniem Jezusa, czy uzdrowi kogoś w szabat, by móc Go oskarżyć. Jezus natomiast był zajęty wypatrywaniem ludzi potrzebujących pomocy (człowieka z uschłą ręką na pewno trudno jest zauważyć, bo nie od razu widać, że ktoś nie może ruszać jedną z rąk). I tak na ogół jest w naszej codzienności: ludzie dzielą się na tych, którzy ciągle są zajęci pomaganiem innym i na tych, którzy ciągle zajmują się sobą lub innymi, wynajdując swoje lub cudze słabości. Zapiszmy się do tych, którzy naśladują Jezusa, jeśli nie chcemy zmarnować życia. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Jesus is greater than Moses. 7 minutes of reading. Having considered Jesus’ excellence and supremacy and His relation to angels and to mankind, the author now in Hebrews 3:1-6 sets out to draw some parallels between Jesus and Moses. Hebrews 3:1 – Firstly he gives the reason for what he now wants to put on the table: “Wherefore…”. Trwa szabat. Jezus przychodzi do synagogi, a faryzeusze Go śledzą. Pilnują Go (pareterun auton). Można by powiedzieć: podglądają. Zazwyczaj trzeba się ukryć, by móc kogoś śledzić, tym bardziej, jeśli chce się kogoś „przyłapać” na czymś niewłaściwym. Dla faryzeuszów nadarza się okazja – w synagodze jest także człowiek z uschłą ręką. I Jezus temu człowiekowi każe stanąć na środku synagogi tak, by wszyscy go mogli zobaczyć. Co można uczynić w szabat? W dzień nazwany przez Boga „świętym” (Wj 20,11)? Hebrajskie „kadosz” (święty), znaczy także tyle, co „inny”. W czym widać tę inność? W tym, że tego dnia to Bóg działał, a nie człowiek. Człowiek uświęcał ten dzień (czynił go innym od pozostałych dni), a dzięki temu sam doznawał uświęcenia (Bóg go przemieniał, czynił innym). Można uczynić dobro czy zło w szabat? Tyko dobro. To człowiek wpuścił do swojego świata szatana. Ale Bóg ma władzę nad szatanem. Tylko mocna więź z Bogiem dobroci uchroni mnie przed szatańskim złem. Jeżeli czynię dobro (prawdziwe dobro!), to ono pochodzi tylko od Boga! „Oni milczeli”. Jezus zasmucił się z powodu „tes kardias auton” – skamienia serca ich. Mieć skamieniałe serce, to być nieczułym na potrzeby innych ludzi. To być zamknięty na drugiego człowieka. Marek jedną rzecz notuje między wierszami: człowiek z uschniętą ręką na słowo Jezusa wyciąga ją i „jego ręka stała się znów zdrowa”. Człowiek wyciąga rękę, ona staje się zdrowa. Łapiecie? Jezus nie uzdrawia, nie dotyka tego człowieka, nic nie czyni! Tylko wypowiada słowa: „Wyciągnij rękę!”. Żydzi nie mogą Go więc oskarżyć o jakieś szamańskie praktyki wykonywane podczas szabatu. Co więc robią, skoro ich plan (po to go pilnują, by go oskarżyć) legł w gruzach? Naradzają się, jak Go zgładzić. Po raz pierwszy pada stwierdzenie, że naradzają się, jak Go zgładzić. Jak Go zabić. Dlaczego? Bo jawnie, nie w ukryciu, czyni dobro. Bo nie ma skamieniałego serca, które jest niezdolne do troski o innych. Bo czyni to, co jest istotą dnia szabatu – sprawia, że człowiek przestaje się smucić, rozradowuje się, uspokaja. Szabat nie jest czasem wyznawania grzechów, pokuty, ale jest to dzień podziękowań, nie próśb. Post, żałoba i okazywanie smutku są wtedy zabronione. Nawet modlitwy błogosławieństw nie było można wypowiadać, bo jedno z wezwań dotyczyło chorych, a przypomnienie sobie o chorobie bliskiej osoby mogło wprowadzić smutek do serca człowieka. I choć w siódmym dniu człowiek nie ma prawa naruszać boskiego świata, zmieniać fizycznego stanu rzeczy, o tyle Bóg ma do tego prawo. A jak działa Bóg? Przez słowo. A Jezus jest Słowem Wcielonym. Jezus jest Bogiem. Jezu. Pozwól mi tak, jak Ty, czynić wszystko jawnie. Spraw, by moje serce było czułe i chętnie ofiarujące się bliźnim. Uświęcaj mnie, Panie, czyń mnie innym wobec świata. Pozwól mi trwać w prawdzie. I dodaj mi Twojej odwagi, Jezu, do trwania w prawdzie nawet w obliczu ludzi, którzy chcą mnie oskarżyć, czy zgładzić, choćby tylko w swoim myśleniu, w swoim sercu. Pozwól mi radować się z Twojej obecności w moim sercu. Bo Ty żyjesz i królujesz na wieki i na zawsze. Amen. This chapter consists of two parts. I. Of the account which Paul gives the Ephesians concerning himself, as he was appointed by God to be the apostle of the Gentiles, ver 1-13. II. Of his devout and affectionate prayer to God for the Ephesians, ver 14-21. We may observe it to have been very much the practice of this apostle to intermix, with ks. Tomasz Kaczmarek Słowa Ewangelii według Świętego Marka W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić?» Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić. Oto słowo Pańskie.

ks. dr Waldemar Graczyk -----Słowa Ewangelii według Świętego MarkaJezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich

Jezus wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał (Mk 3, 13-19).* * *Cokolwiek zaczynamy robić, w cokolwiek zaczynamy się angażować mamy bardziej lub mnie nieuświadomione oczekiwania wobec tego. Z pewnością tak samo było z uczniami. Widać to szczególnie po Piotrze i Judaszu, którzy mocno ścierali się z Jezusem. Piotr niewątpliwie miał swoje oczekiwania wobec Jezusa. Widać to jasno, gdy upomina Go pod Cezareą Filipową, żeby nie próbował robić niczego głupiego, żeby nie pozwolił, aby spadło na Niego cierpienie, a już na pewno śmierć. Piotr buntuje się przeciw wizji Mesjasz cierpiącego. Podobnie jest i z Judaszem, który rozczarował się Jezusem i nigdy nie nazwał Go swoim Panem. A ostatecznie Go jest z nami. Wchodzimy w różne role, zadania. Jesteśmy powoływani do różnych zajęć czy na różne drogi – małżeńskie, kapłańskie, konsekrowane czy też te w samotności dla większego dobra wspólnoty Kościoła. Wnosimy w nie swoje nieuświadomione oczekiwania. Nie ma w tym nic złego. Czy jednak pozwalamy sobie uświadomić to, co niesiemy w głębi naszych serc? Czy pozwalamy sobie na to, by naszą wizję przyłożyć do wizji Jezusa i je ze sobą porównać? Co robimy, gdy widzimy, że różnią się między sobą?Prośmy, by zwyciężało w nas zaufanie w Jego prowadzenie. By nasze zaufanie do Niego było bezgraniczne szczególnie w sytuacjach naszego zwątpienia czy pokusy uznania, że to, do czego nas powołał nie musi być dobre. Jezus sam staczał w sobie takie walki: kuszony na pustyni, w Ogrodzie Oliwnym czy ostatecznie na udziel mi dziś łaski pełnego zaufania, że droga na którą mnie powołałeś jest dobra. Że jesteś przy mnie i że wszystko, co mi się przydarza jest łaską. Nawet jeśli boli, a ja dziś tego nie rozumiem.
. 244 122 168 223 373 31 57 388

mk 3 1 6 komentarz